Żyje na dwa adresy. Poznański, gdzie studiuje i ten domowy, gdzie zawsze czeka na mnie mój Brother'ek i stary Łucznik. Z racji tej rozłąki, szyje z doskoku, gdy zjadę do domu. Wygląda to zazwyczaj jak pole bitwy. Biorę się za kilka rzeczy naraz. Do najbliższej dobrej pasmanterii mam 18km, więc gdy czegoś zabraknie, staję z robotą w połowie i biorę się za kolejny ciuch. Wspomnę ze wstydem i zażenowaniem , że zdarza mi się już nie wrócić do na wpół uszytego wykroju... nawet przez pół roku, grrrr... Mam więc nie małą nadzieję, że blog mnie zmobilizuje do nadrobienia zaległości : P
Ale wróćmy do tematu. Chcę dziś pokazać część rzeczy, które uszyłam do tej pory i mam je w Poznaniu. Przedstawiam:
bluzka z tkaniny punto, model 103A, 4/2012 Burda, zmieniony
tunika, model 107, 9/2012 Burda, widziałam, jak dziewczyny rewelacyjnie wyglądały w swoich uszytych wersjach, też zapragnęłam, jednak ten model nie dla mnie, za długi, w tyłku za ciasny, u góry za luźny, więc skróciłam : D
sukienka dla dziecka, model 145, 7/2012 Burda, zmieniona
a także imię, uszyte z okazji chrztu, "L" i "A" już poszły mi lepiej niż "O"
powstała także poszewka z wyszyta datą chrztu, ale zdjęcia niestety nie mam : (
sweter z angorki, 114A lub B, nie pamiętam już dokładnie, 11/2011 Burda
bluzka baskinką, model 113, 8/2012 Burda
kamizelka-kożuszek, wykrój 101, 10/2012 Burda, zmienione
narzutka z dzianiny wełnianej, model 113 albo 114, nie pamiętam dokładnie, w każdym bądź razie model i tak zmieniony, 1/2013
narzuta z wełny parzonej, projekt własny
spódniczka na gumie, którą ma chyba każda dziewczyna w szafie : )
koronka + podszewka z satyny bawełnianej, projekt własny
koronka + podszewka z satyny bawełnianej, projekt własny